Bogdan Boniarczyk
12 czerwca 2023
Jak Pan Bogdan Boniarczyk został pszczelarzem?
Jak sam mówi - nic nie zawdzięcza przypadkowi, tradycje pszczelarskie w jego rodzinie istnieją już od czterech pokoleń, a może i wcześniej. Pradziadek Andrzej Boniarczyk urodził się w okolicach Starego Sącza, za pracą wyjechał na Bukowinę, ponieważ był to zabór austriacki, a Bukowina i Małopolska znajdowały się w jego granicach. Tam pracował jako ogrodnik na kolei zajmując się między innymi pszczołami. Pasją do nich zaraził swojego syna, a dziadka Pana Bogdana - Stefana Boniarczyk, który w wyniku zawirowań II Wojny Światowej znalazł się z rodziną na ziemiach odzyskanych we wsi Uniegoszcz, gdzie zaopiekował się pszczołami pozostawionymi przez Niemców, gdyż swoje musiał zostawić na Bukowinie. Po dziadku pszczołami opiekował się ojciec Pana Bogdana przez ponad 60 lat.
Cytując Pana Bogdana - „Pasję odziedziczyłem po ojcu i od prawie 30 lat zajmuję się pszczelarstwem, tak jak mój ojciec jestem mistrzem pszczelarskim. W swojej pasiece gospodaruję na ramce Kunza, jest to ramka typowa dla tego rejonu, gdy pasieki mieli poprzedni mieszkańcy. Ponieważ mój dziadek właśnie na takiej ramce odziedziczył pszczoły, po byłym niemieckim właścicielu – to o ile mi wiadomo jestem jedyny w rejonie, który prowadzi pasiekę na tego typu ulach. To taka ciekawostka historyczno-regionalna. Moja pasieka jest położona we wsi Uniegoszcz przy ulicy 1 Maja, to jest pasieka stacjonarna, nie wywożę pszczoły na pożytki lecz bazuję na okolicznych. W swojej pasiece prowadzonej w sposób tradycyjny zabrać można pszczołom tylko nadwyżkę, a w sezonie nie zakarmiam syropami, tylko pozostawiam część miodu pszczołom. Miody pozyskiwane w pasiece to miód klonowy z klonów jaworów - wiosenny z dużą zawartością glukozy o jedwabistym smaku, miód spadziowy ze spadzi liściastych z domieszką nektaru malin i dzikiej jeżyny - słodki w smaku lekko kwaskowaty, miód lipowy ostry w smaku i o specyficznym zapachu lipy oraz miód z nawłoci - późno letni, czy wczesno jesienny o specyficznym kwaśnym posmaku. Pozyskuję również kit pszczeli znany jako propolis, czyli alkoholowy roztwór i wosk pszczeli.”
Czym jest więc pszczoła miodna?
Jak sam Pan Bogdan mówi – „to owad żyjący w dużych rodzinach w okresie letnim, ilość osobników dochodzi do 50 tyś., a czasami niektórych gatunków i linii nawet do 100 tyś. Dla naszego rejonu Europy typowa jest pszczoła środkowo-europejska lecz z racji swojego powolnego wiosennego rozwoju, wyparta przez Krainkę - pszczołę pochodzącą z rejonu Jugosławii. Cechuje ją szybki rozwój wiosenny i to, że jest pszczołą łagodną. Ta nasza rodzima środkowo-europejska do grzecznych nie należy. W mojej pasiece hoduje Krainkę, linia Beskidka. Pasieka jest pod opieką powiatowego lekarza weterynarii, a ja należę do Polskiego Związku Pszczelarzy Kół Ziemi Lubańskiej. W mojej pasiece na własne potrzeby hoduję matki pszczele. W rodzinie pszczelej jest jedna matka wszystkich pszczół potocznie znana jako królowa, czasami jak to w życiu są wyjątki, że jest ich więcej - to okres rójki, czy cicha wymiana. Rójka to naturalny sposób na rozmnażanie się rodziny pszczelej, stara matka z częścią pszczół wylatuje z ula i zakłada nowy w ulu pozostawiając mateczniki, w których wyrastają nowe władczynie. Cicha wymiana jest wtedy, gdy pszczoły postanawiają wymienić matkę z racji wieku, czy z innego powodu - wtedy w ulu są dwie młode i jedna stara. Rodzina pszczela składa się z pszczół robotnic będących żeńskim osobnikiem z uwstecznionymi narządami rodnymi, trutni osobników męskich, które jako ewenement w świecie zwierząt rodzą się z niezapłodnionego jajeczka oraz z tej najważniejszej matki królowej, która może żyć 5 lat. Cała ta gromada tworzy jeden organizm współzależny od siebie. Matka pszczela w szczycie rozwoju rodziny potrafi złożyć tyle jajeczek wagowo, ile sama waży, czyli około 2500 na dobę. W życiu rodziny pszczelej możemy rozróżnić kilka okresów w skali roku - wiosna, rozwój i przybieranie na sile; zima, gdzie pszczół w ulu jest ok. 10 tyś., oraz okres lata, wytężonej pracy i okres jesienny - szykowanie się do zimowania. My pszczelarze opiekujemy się pszczołami już od stuleci, wcześniej barciami w lesie, a później z racji lenistwa przeniesionych barci w pobliże domostw i tak powstał ul kłodowy i jego następcy, a pszczoły już od 30 milionów lat zapylają rośliny na ziemi. Dzięki pszczołom możemy cieszyć się różnorodnością flory i zajadać się smacznymi owocami. Tyle i tylko tyle, by nie zanudzać o pszczołach, bo jak wiemy pszczelarze mogą rozmawiać godzinami i zanudzić słuchacza”.
Kontakt: Małgorzata i Bogdan Boniarczyk "Pasieka Izerka" ul. 1-go maja 40 Uniegoszcz, 59-800 Lubań, tel. 664 932 881/694 217 608.